Dzisiaj po raz kolejny wstawiając muzykę zamiast tekstu na jakikolwiek temat wcale nie idę na łatwiznę! O nie. To zupełnie co innego - wielkie uczucie mnie dopadło, co gorsza, do Włocha. Nazywa się Guido i mieszka w Bari. Adwokat, rozwiedziony, bezdzietny...
Chociaż w sumie nie wiem czy adresatem tych wielkich uczuć powinnam uczynić bohatera, czy też jego twórcę i autora, Gianrico Carofiglio. Ten pan pisze prawnicze... eee, thrillery. Kryminały... Zawsze mam z tym problem. Nieważne, co dokładnie pisze, ważne jak. Genialnie, już dawno nie wpadłam w książkę z tego gatunku aż tak. Ostatnio chyba przy okazji Natsuo Kirino.
Nie mogłam się oderwać od jego pierwszej książki, połknęłam drugą - nawet nie zauważyłam - teraz zagrzebałam się w trzeciej i bardzo szczęśliwa lecę naprzód. Szkoda tylko, że kolejnej nie ma. Na razie.
W każdym razie, musicie mi wybaczyć, ale jestem zakochana w nastroju książek pana Carofiglio i miłość mnie pcha.
A ponieważ Guido i ja mamy podobne gusta, jego wspomnienie o Tracy Chapman stało się moim wspomnieniem. Kolejna pani, o której zapomniałam, głupia ja. Ale już wróciłam, może nie do całokształtu jej twórczości, ale na pewno do pierwszego albumu z 1988r.
I dzisiaj pięknie pachniał wiatr - nie wiem, jak to zrobił w niedzielne popołudnie w centrum miasta, ale tak właśnie było.
6 komentarze:
Książki, o której piszesz, nie znam. Więc nie mogę podzielić Twojego zachwytu. ;) Ale mogę powiedzieć, że ostatnie Twoje zdanie:
"I dzisiaj pięknie pachniał wiatr - nie wiem, jak to zrobił w niedzielne popołudnie w centrum miasta, ale tak właśnie było. "
zabrzmiało, jak poezja! ;)
Fajny pisarz, też go lubię :)
Ta piosenka to już klasyka! Marek Niedźwiecki swego czasu nazywał tę panią na Liście Przebojów Trójki Tracy Tapczan albo też "Kobieta kaktus" ;)
Tracy jest świetna. Miło było odświeżyć sobie jej dźwięki ;) Merci!
Pozdrawiam serdecznie :)
Matylda_ab, to może kiedyś poznasz i również Cię zachwyci? Chociaż w sumie nie kojarzę, żebyś czytała kryminały. Ale może mam dziury w mózgu i zaniki w pamięci.
A zdanie określone poezją... Cóż, jako jednostka mało poetycka czuję się podwójnie doceniona.
Sylvia, no fajny :)
Simon, Tapczan :) ładne. Kobieta kaktus to ze względu na fryzurę, jak rozumiem?
Barbara Silver, niezmiennie do usług :) Tracy jest świetna, chociaż nie w całokształcie. Pozdrawiam.
Czasem czytuję kryminały, ale faktycznie można mnie z nimi nie kojarzyć. ;)
Prześlij komentarz