Pisałam o Brandysie, ale w tekst wkradła się potężna sprzeczność moich wrażeń i chwilowo z małym zawirowaniem w głowie czekam, aż sprzeczności się nawzajem zjedzą.
W międzyczasie mogłabym narzekać na chmury, które osłabiają słonko. I jeszcze, że dzisiejszy dzień wcale nie jest dobry.
Lubię prostą muzykę z prostym tekstem, podobnie jak lubię złożoność w piosenkach. Ale na wszystko trzeba mieć humor i dzisiaj wolę te pierwsze. Są dziesiątki takich zespołów, podobnych do siebie jak kraby, a tylko niektóre z nich włażą w uszy na dłużej. To pewnie zasługa głosu.
Rosie Thomas, The Kite Song.
I odfruwamy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz