Jak w tytule - miałam nadzieję, że uda mi się nadgonić z recenzjami przed Świętami, ale najwyraźniej nic z tego.
zamiast tego życzę Wam więc radosnych, cieplutkich i niezapomnianych (w dobrym znaczeniu tego słowa) Świąt, oraz oczywiście wspaniałego Sylwestra i Nowego Roku;
nie wątpię jednak, że coś wrzucę jeszcze przed 2010 rokiem :)
a teraz zostawiam Was z Pink Martini "Veronique",
smacznego karpia i słodkich snów!
1 komentarze:
Wesołych!
A Pink Martini znam i lubię :)
Prześlij komentarz