Także dzisiejsze zniechęcenie dostanie podkład ze wspaniałego pana, Stinga oczywiście. Dzisiaj właśnie on jest najwspanialszy - jutro już ktoś inny. A pojutrze znowu Sting. I tak na okrągło.
The Pirate's Bride, Sting.
A w międzyczasie staram się sklecić mądre zdanie na temat "Pożegnania z Afryką", ale opornie idzie. Może poprzestanę na napisaniu tylko zdania, odpuszczę sobie mądre?
6 komentarze:
A ja też całkiem spokojnie wypiłem swoją drugą kawę... a mój spokój stał się jeszcze większy, kiedy posłuchałem Twojego Stinga.
I też mi trochę świeci słońce (w Chicago) za oknem.
No to słucham tego Stinga i mi się przypomina choćby mój (jego) najbardziej ulubiony album, czyli "Nothing like the Sun", no a z tego albumu - spośród wielu moich ulubionych tamże kawałków Stinga - właśnie ten:
[youtube=http://www.youtube.com/watch?v=lB6a-iD6ZOY]
:)
Chodzi o czywiście o "Fragile":
http://www.youtube.com/watch?v=lB6a-iD6ZOY
Słońce to naprawdę dobrze pomyślane zjawisko, szczególnie, że dostępne dla każdego :)
Sting - nie taki znowu "mój" :) - i jego spokojne, melodyjne piosenki to naprawdę dobre lekarstwo na większość zawirowanych dni, uspokaja.
A "Fragile" jest piękne, także jeden z moich ulubionych... Chociaż akurat w przypadku Stinga, tych "ulubionych" trochę by się wymieniło.
Wypiłam dzisiaj pięć kaw, o dwie za dużo, teraz jestem na małym haju, ale co tam. A że u Ciebie jest chyba koło... 16.30? To życzę miłego wieczoru :)
Dziękuję za życzenia.
Spełniły się. Wierczorem widziałem "Zero" - bardzo dobry (moim zdaniem) polski film :)
"wierczorem" - takiego słowa to chyba jednak nie ma.
A właściwie to... dlaczego nie ma skoro mogłoby być? ;)
Nie ma słowa "wierczorem"? A to szkoda, bo zrozumiałam, co napisałeś, nawet ze słowem, którego nie ma :) Jesteś pewien, że w tej piosence nie śpiewali "wierczorem, przed twym domem, wystawię ekran..." tararara, coś tam dalej było.
O "Zero" napiszesz? Ciekawa jestem, chociaż nie znam w ogóle tego filmu, kojarzę jedynie całkiem dobry jak na polskie możliwości plakat. A z polskich filmów, ostatnio się zastanawiałam nad obejrzeniem takiego czegoś pt. "Senność" i nie wiem... Zwiastun niby dobrze się zapowiada, ale mam złe przeczucia. I się rozpisałam.
Prześlij komentarz